Chyba każdy z nas wie jak trudna i niebezpieczna jest jazda samochodem w pobliżu lasu po zmroku. Nigdy nie wiemy, czy za chwilę, przed maskę nie wyskoczy jakieś zwierzę. A gdybyśmy mogli wcześniej przewidzieć taką sytuację? Na taki pomysł wpadli naukowcy z Uniwersytetu w Purdue i Laboratoriów z Los Alamos. System w skrócie nazwano roboczo HADAR. Polega on na tworzeniu obrazu z kamery w oparciu o sygnatury cieplne i odległość.
Źródło: YouTube/Pico-electrodynamics Theory Network
Nad całością pieczę miałby sprawować system sztucznej inteligencji. Do tej pory opracowanie takiej technologii było trudne, ponieważ cząsteczki cieplne dryfują. Powoduje to chaos w odbieranym obrazie. Dopiero wspierany sztuczną inteligencją HADAR pozwala na jego uporządkowanie. W ten sposób system pozwala precyzyjnie wykrywać wzorce ciepła nawet w środowiskach zakłóconych przez wiele sygnałów, całkowitej ciemności czy mgle. Dodatkowo otrzymywany w ten sposób obraz pozwala na widzenie z wyraźnością podobną do tej za dnia. Niestety, zanim technologia się spopularyzuje, upłynie jeszcze dużo czasu. Stworzenie HADARu jest drogie i na ten moment nie ma możliwości zastosowania go w produktach komercyjnych. Dlatego jego twórcy nastawiają się na wykorzystanie ich wynalazków przede wszystkim w nowoczesnych robotach badawczych, ale być może ta sytuacja zmieni się szybciej, niż przypuszczamy.
Źródło: interestingengineering.com | Ilustracja: Sebastian Mark on Unsplash