Specjaliści z Boston Dynamics dzięki projektom wspieranym przez DARPA już od dł¨ższego czasu zachwycają nas kolejnymi elektronicznymi zwierzętami. Dziś przyszła pora na Spota. Jest to kolejna wersja urządzenia o nazwie Big Dog i, jak sama nazwa wskazuje, jest robotycznym psem.
Źródło: YouTube/Boston Dynamics
Na uwagę zasługują jego systemy pozwalające mu na utrzymanie równowagi. Wprawdzie takie urządzenie nie zastąpi nam prawdziwego zwierzęcia i raczej trudno wyobrazić sobie, żeby ktoś zdecydował się na spacer z maszyną, ale takie urządzenia już za kilka lat mają szansę na pojawienie się na ulicach miast, gdzie będą wykonywać różne zlecone im zadania, jak na przykład patrolowanie ulic, czy też pomoc w czasie akcji ratowniczych. Szczególnie to drugie zadanie wydaje się bardzo wartościowe, zwłaszcza że takie roboty znacznie lepiej znoszą pracę w niesprzyjających człowiekowi warunkach, a wyposażone w odpowiednie czujniki mogą szybko odnajdywać ofiary katastrof.
Źródło: Boston Dynamics