Amerykański naukowiec Jeanette Cardamone wynalazła i opatentowała materiał, który dodany do wełny zwiększa jej ognioodporność tak, że dorównuje ona kombinezonom ochronnym, jakich używają strażacy.
Prace nad nowym materiałem zainicjowała Armia Amerykańska, która wykorzystuje wełnę do produkcji mundurów, ponieważ po zetknięciu z ogniem pali się ona na popiół, który nie parzy w przeciwieństwie do tworzyw sztucznych, które w wysokiej temperaturze topią się i mogą powodowa dodatkowe obrażenia ciała. Naukowcy opracowali najpierw odmianę wełny, którą można prać w pralce, a od tego jest miłą dla skóry w przeciwieństwie do swego tradycyjnego odpowiednika. Po dodaniu do niej odpornego na temperaturę polimeru nowy materiał dorównuje parametrami odporności na ogień tkaninom, które w połowie składają się z Nomexu, włókna używanego do produkcji kombinezonów strażackich.
Źródło: www.sciencedaily.com