Armia Stanów Zjednoczonych pracuje nad rewolucyjną technologią, która w przyszłości może zmienić cały transport powietrzny. Konkretnie chodzi o pozyskiwanie paliwa do silników odrzutowych bezpośrednio z powietrza. Takie rozwiązanie wiązałoby się nie tylko ze znacznymi oszczędnościami, ale również poprawiłoby bezpieczeństwo, ponieważ ograniczyłoby ryzyko ataków na transporty z zaopatrzeniem i paliwem.
Źródło: YouTube/Are Thinking
Wynalazek miałby też niebagatelne znaczenie dla środowiska. Armia amerykańska emituje ilości dwutlenku węgla porównywalne do emisji generowanych przez niewielkie państwo. Już samo to wymusza na armii szukanie nowego rozwiązania paliwowego. Aby zrealizować cel, U.S. Army przekazała 65 milionów dolarów firmie Air Company, która aktualnie pracuje już nad technologią pozwalającą na wychwytywanie z powietrza dwutlenku węgla i uzyskiwanie z niego przy pomocy energii elektrycznej produktów na bazie etanolu. Co ciekawe wynalazek działałby na zasadzie pętli węglowej – korzystanie z paliwa uwalniałoby dwutlenek węgla do atmosfery, z niej byłby z powrotem pozyskiwany do uzyskania paliwa. Pomysł wygląda na rewolucyjne rozwiązanie, jednak jeszcze dość daleka droga zanim będziemy mogli się przekonać o tym, czy taka technologia przyniesie zamierzone efekty.
Źródło: https://interestingengineering.com | Ilustracja: Lowes Takes Photos on Unsplash